środa, 23 kwietnia 2014

Aokise Obiad One-shot

Słowa: kot, nożyczki, skarpetka, wstążka, lakier, biegać, skakać, różowy, ślina, przezroczysty, kwiatki, pisać, niebieski, osiemnaście, szminka, białe, płyn, palce, walić, miś.
Para: Aokise
Od: Momoi Satsuki
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Aominecchi jednak potrafi być uroczy. Na naszą pierwszą rocznicę kupił mi kota. A w zasadzie to nam. Bo od dwóch miesięcy mieszkamy razem. Jak mój chłopak mi to zaproponował to chciało mi się skakać z radości. No ale teraz ważniejsza jest chwila obecna.



- Aominecchi daj mi już ten makaron! Jak czuję zapach to mi ślina cieknie. - wyjęczałem. Była sobota. Godzina 15:30. Aominecchi gotował obiad. Tak to prawda. Odkąd jesteśmy razem mój różowy fartuszek częściej jest używany przez niego niż przeze mnie.
- Kise ty to lepiej byś mi pomógł, a nie tylko narzekasz. Przynieś mi warzywa. Są w niebieskim pojemniku w naszym składziku ( takie tajne pomieszczenie aby goście wszystkiego nie wyjedli ). - powiedział chłopak. Fakt, od pół godziny leżę na kanapie w salonie. I oglądam anime. A konkretnie Free!. Ja chcę mieć takie ciało jak oni. Może zacznę biegać. No ale to później. Teraz przeszedłem całe osiemnaście kroków do składziku, a potem pokonałem kolejny długi dystans godny maratończyka, czyli jakieś 2 metry i podałem ukochanemu to o co prosił.
- Proszę Aominecchi, tu są warzywa, o któ......- nie dane mi było skończyć, ponieważ moje usta zostały przykryte przez większe ( i ciemniejsze, heheszki Aominecchi murzyn tak bardzo) odpowiedniczki. Och nie, rozmaże mi się szminka. Żartowałem ( w domu) nie używam szminki.
- To tylko początek. Po obiedzie żądam więcej. - władczyni tonem oznajmił Aominecchi. Ach jak ja uwielbiam gdy włącza mu się tryb pana i władcy ( Akashicchi tak bardzo).
- Szykuj się. - tajemniczo wymruczałem. Po tych słowach wróciłem do salonu aby kontynuować swoją poprzednią czynność. Po drodze złapałem mojego misia. Lubię się czasami do niego przytulić. Tak by the way ( ja i mój zabójczy poziom angielskiego. I tak lepszy niż u Aominecchiego) to skąd na moim małym palcu prawej ręki wzięła się równie malutka skarpetka? Jestem dziwny( wow ja( czyli Kise) i mój refleks)...



- Kise, obiad! - krzyknął Aominecchi. No nareszcie. Z nudów zacząłem pisać opowiadania o ( jakby to w miarę normalnie powiedzieć) „ dziwnej ” tematyce. Ale to nieważne. Idziemy jeść.
- Aominecchi, co to za biały płyn na fartuszku? - mój mózg tworzy porypane rzeczy. Chyba za dużo w nim yaoiców. A nie, przepraszam to tylko moje życie codzienne.
- To tylko sos do makaronu, mój ty mały świntuszku. Co ty masz kwiatki zamiast mózgu? A nie czekaj Kise to Kise. - ze śmiechem powiedział Aominecchi.
- Nie wiem. Może. Aominecchi, dlaczego ten talerz jest przezroczysty?- spytałem się.
- Może dlatego, że jest zrobiony ze szkła? - powiedział chłopak patrząc na mnie wzrokiem mówiącym, że jeszcze jedno dziwne zdanie i bliżej zapoznam się z najbliższym psychiatrykiem. Ale ja naprawdę nie wiem co sie stało z moim mózgiem. Mam wrażenie, że Akashicchi wyciął mi go nożyczkami. No ale dość gadania o mnie i moim mózgu ( lub jego braku ), pora jeść. Rozwiązałem wstążkę, którą były związane sztućce i zacząłem jeść. Przy okazji obserwowałem mój nowy lakier do paznokci...




Po skończonym posiłku najpierw grzecznie sprzątneliśmy ze stołu. No a potem nastąpił ciąg dalszy naszych miłosnych „ zabaw ”.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Hejka wszystkim. Już pogrubiłam wyrazy z tego zestawu. Kolejny zestaw słówek zrealizowany. Jak się wam podoba? Liczę na komentarze.

P.S.

Notka do Momoi Satsuki. Ponieważ cały rozdział jest dedykowany tobie to chciałabym poznać twoją opinię na jego temat.

5 komentarzy:

  1. Piękny. Cudowny jak zwykle. (Krótko, bo kończą mi się pomysły...) Nie umiem pisać komentarzy T-T
    Weeeeeny~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie marTw się. Twoje komentarze sa bardzo motywujące do dalszej twórczości. Zresztą wogóle komentarze każde mnie motywują^^

      Usuń
  2. Słodziaśne. Pięknie to napisałaś. Wszystkie opowiadania są piękne. Wiesz, nie mialam pojęcia i sobie tego nie wyobrażałam że słowo przezroczysty wykorzystasz do szkalanego talerza. Kisia taki świntuszek. Hahahahaha.
    Teraz czekam na kontynuację opowiadania AoKaga. Życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście miałam na myśli że twoje opowiadania są piękne chociaż innymi opowiadaniami innych autorów nie pogardzę. :P

      Usuń
    2. Postaram sie wstawić kontynuację twojego aokaga w ten weekend

      Usuń