czwartek, 8 maja 2014

Przepraszam

Przepraszam wszystkich bardzo, ale na razie nic nie wstawię, ponieważ wczoraj mój komputer odmówił posłuszeństwa i się popsuł i aktualnie jest w serwisie. Nie wiem ile potrwa naprawa, ten post pisze z komórki żeby wszystko wytłumaczyć. Więc jeśli naprawa potrwa dłużej to będę wstawiała tylko krótkie notki np. Złote myśli. A teraz zapalcie znicz nad moim komputerem i trzymajcie kciuki aby wrócił do stanu używalności jak najszybciej [*]

poniedziałek, 5 maja 2014

Złota myśl na tydzień 05.05-11.05.2014

 
Złota myśl na tydzień 05.05-11.05.2014
 
 
Istnieją dwa typy ludzi. Ci co tworzą i ci co niszczą. Ale każdy człowiek sam decyduje, do którego z nich należy.
 
 
 
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 
 
 
Hej hej hej. Wróciłam z kilkoma nowymi opowiadaniami, a także z kontynuacjami tych już rozpoczętych. Jutro pojawi się obiecana kontynuacja Aokaga. Samo opowiadanie jest już gotowe, ale muszę jeszcze sprawdzić czy nie ma żadnych błędów.

wtorek, 29 kwietnia 2014

Uwaga Uwaga

Hej. Tak a propo tego suprajsa to tak jako, że mój blog ma już prawie 2000 wyświetleń ( 1990 tak dokładnie ) to chcę wstawić coś większego. Tylko kieruję do was jedno pytanie: Jaka para ma wystąpić w opowiadaniu? Przyjmę pierwsze 3 propozycje.

Opcje do wyboru:
-Aokise
-Midotaka
-NijiHai
-Kikuro
-Niespodziankowa para, taka niecodzienna ( coś w stylu Kagami x Akashi)

Jeśli ktoś wybierze niespodziankową parę to niech w komentarzu napisze ,, niespodzianka " i zobaczy co się pojawi. Czekam na propozycje.

A i jeszcze jedno, jutro wyjeżdżam i wracam w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano więc kolejna notka pojawi się dopiero w poniedziałek. Podczas majówki będę intensywnie tworzyć. Po prostu nie będzie dostępu do kompa. Ale jak dostanę propozycje to je napisze. I wstawie po majówce. Tak samo będzie z kontynuacją dedykowanych opowiadań. Przepraszam tutaj Momoi, która najdłużej czeka na dalszy ciąg Aokaga. Obiecuję, zaległości  nadrobię po weekendzie.

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Złota myśl na tydzień 28.04-04.05.2014

Złota myśl na tydzień 28.04-04.05.2014
 
 
 
Życie jest przedstawieniem. Ale sami piszemy do niego scenariusz. Więc nie ulegaj innym i podążaj własną drogą.
 
 
 
 
 
 
Przepraszam, że w weekend nic nie wstawiłam. Ale przed majówką wstawię suprajsa, o którym więcej nic teraz nie powiem.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Aokise Urodziny one-shot

Słowa: żab, jajko, okulary, wodór, plac zabaw, autobus, niebieski, kajdanki, eyeliner, mazak, sms, ściana, glany, grzebień, krzaczek, odpinać, łóżko, kontrola, laboratorium, chlebek.

Para: Aokise

Od: Kamei-chan

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Właśnie jadę autobusem. Dzisiaj są urodziny Aominecchiego. Postanowił, że spędzi je tylko z osobą, którą kocha, czyli ze mną. Ciekawi mnie, czy mój prezent się mu spodoba. Kupiłem mu glany. W tym momencie dostałem sms. Jego treść brzmiała: ,, Księżniczko przybywaj. Twój książę już czeka.". Tak to są wiadomości w jego stylu. A wracając do mojego prezentu to został on zrobiony na miarę w miejscu przypominającym laboratorium. Ale koniec tego wywodu, bo właśnie wysiadłem na przystanku przed domem Aominecchiego. Stojąc już na klatce schodowej po raz ostatni użyłem eyelinera ( żartuję, ja eyelinera używam tylko w pracy) i poprawiłem włosy grzebieniem. Następnie stanąłem przed drzwiami do jego mieszkania i stwierdziłem, że pachną wodorem( nie Kise niczego nie brał). Nawet nie zdążyłem zapukać, a drzwi otworzyły się, a ja zostałem wciągnięty do środka. Coś czuję, że długo nie zapomnę tego dnia.



Właśnie leżałem na łóżku przypięty do niego kajdankami. Aominecchi gdzieś zniknął, a ja mogłem tylko podziwiać niebieskie ściany w jego pokoju. W co ja się wpakowałem. Jak tylko przekroczyłem próg mieszkania Aominecchiego on całkowicie przejął kontrolę. Mój prezent został olany. A szkoda bo mazakiem narysowałem na nim piłki do kosza. No ale teraz Aominecchi wszedł do pokoju zdejmując okulary przeciwsłoneczne. Niósł wypakowaną torbę. Nie wiedziałem co w niej jest i tego się bałem. Nie moglibyśmy po prostu pójść na plac zabaw i ,, pobawić się " za krzaczkiem? Nie bo po co. Aominecchi musi być oryginalny. Tylko szkoda, że pomylił to z dziwny. Ale spoko nie narzekam. W tym momencie zwróciłem uwagę na fakt, że chłopak zaczął odpinać torbę. Mamo, tato wiedzcie, że was kocham. Aominecchi zaczął wyjmować rzeczy z torby, a następnie podszedł do mnie. dalsze wydarzenia są raczej łatwe do przewidzenia.



Ratujcie, zabijcie, wyczyśćcie pamięć. Następnego dnia rano ( tak, tak ,, zabawy " trwały cały dzień i noc) wiedziałem, że do końca życia nie spojrzę na żaby, chlebki i jajka.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hej hej. To obiecane Aokise. Sorry, że takie krótkie, ale jakoś tak samo wyszło. Przepraszam, że słowa nie są pogrubione, ale wstawiam znowu z komórki. Postaram się pogrubić je jak najszybciej. Nie lubię jak mój komputer się zacina. Może jednak dzisiaj za dużo anime obejrzałam. Ale nieważne. Jak wam się podoba? Jak myślicie co wymyślił Aomine?

P.S.
Do Kamei-chan.
Liczę na komentarz od ciebie, ponieważ to opowiadanie jest dedykowane tobie.

Strona na facebook

Witam wszystkich. Chciałabym zaprosić was do polubienia mojej strony na facebook'u. Założyłam ją dzisiaj, więc za dużo na razie na niej nie ma, ale zamierzam szybko ją rozwinąć. Piszę na niej jako neko-chan.

Link do strony:

https://www.facebook.com/pages/Anime-moim-%C5%BCyciem-a-manga-odkryciem/1484733791739755?fref=ts

Midotaka cz.1

Na początku wyjaśnię jedną rzecz. Jest to kolejne opowiadanie ze słówek, ale rozwinę je na kilka rozdziałów. Słowa do niego podane pojawią się tylko w pierwszym rozdziale. W kolejnych jeśli wystąpią to nie będą już pogrubione. Ok to tyle jeśli chodzi o ogłoszenia parafialne.

Słowa: soczek, pocky, ninja, reinterpretacja, wymiotować, basen, dezodorant, koryto, oksymoron, ekskomunika, książka, efemeryczne, ziemniaki, robot, trójkąt, suwak, dziobak, perswazja, wyidealizowany, mononukleoza.

Para: Midotaka

Od: Akane

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


- Shin-chan! Gdzie jest mój soczek? - spytałem się mojego ukochanego. No wiem, że powinienem wiedzieć gdzie stawiam swoje rzeczy. No ale co ja poradzę, że po wiosennych porządkach wszystko jest tam gdzie wcześniej nie było. Mam problem ze znalezieniem każdej rzeczy. Na przykład dzisiaj rano mój dezodorant był w szafce w salonie. Skąd, tego nie wiem.
- Jest w lodówce, a gdzie miałby być. Uspokój się, twój stan polegający na tym, że niczego nie możesz znaleźć jest efemeryczny. - powiedział zupełnie pozbawionym uczuć głosem Shin-chan. Czasami mam wrażenie, że on jest robotem. A w ,, innych " sytuacjach zmienia się w najbardziej uczuciowego człowieka na świecie. Ach co ja z nim mam. Ale i tak go kocham. Albo może lepiej powiedzieć kochałem. Bo czy można kochać kogoś kto zapomina o waszej rocznicy. No chyba nie. A właśnie nasza rocznica jest dzisiaj a Shin-chan o niej totalnie zapomniał. Więc mam na niego focha. Podszedłem do lodówki i wyjąłem z niej mój napój. Następnie zwinąłem się w kłębek na moim ulubionym fotelu. Zacząłem czytać książkę, którą niedawno znalazłem. Opowiada o przygodach pewnego dziobaka. Nietypowe ale może być.
- Takao co z tobą? - spytał się nagle zielonowłosy. Ale o co mu chodzi? Przecież to nie nowość, że czytam. A poza tym to jego wina, że z nim nie rozmawiam. Przecież to on zapomniał o naszej rocznicy, nie ja. Ja pamiętałem, a teraz czuję ból w miejscu, w którym znajduje się serce. Shin-chan zraniłeś mnie i to mocno. A może chłopak na coś zachorował? Mama nadzieję, że nie na mononukleozę ( ciekawostka: mononukleoza jest potocznie nazywana chorobą pocałunków ). No  bo my ostatni dużo się całowaliśmy. Ale zaraz, przecież ja nie jestem chory, więc nie mógł zarazić się ode mnie. A on całuje się tylko ze mną. A zresztą co mnie to obchodzi, przecież mam na niego focha.
- Ale o co ci chodzi? - krótko spytałem nie odrywając wzroku od książki.
- Jesteś inny niż zwykle. Dzisiaj nie jesteś gadatliwy i zachowujesz się spokojnie. A przecież spokojny Takao to klasyczny przykład oksymoronu. - powiedział. On chyba naprawdę nic nie rozumie. Nie wie jak bardzo jestem smutny i zraniony. Chyba czeka mnie ekskomunika z kościoła wiecznie wesołych i pogodnych ludzi. Zaczynam tracić cierpliwość.
- Jestem inny! Hahaha po prostu mam do ciebie żal i czuję się zraniony, ponieważ zapomniałeś o naszej rocznicy! Przypomnę ci ten dzień jest dzisiaj! Ale wiesz co! Mam to w dupie! Nie obchodzisz mnie! Skoro wolisz swoje szczęśliwe  ziemniaki niż mnie to proszę bardzo! Rób co chcesz i mnie w to nie mieszaj! - wykrzyczałem ze łzami w oczach i wybiegłem do naszej sypialni. Zamknąłem drzwi na klucz żeby ten zielony glon nie dostał się do środka. Nie chcę go widzieć, słyszeć ani czuć. W ogóle nie chcę mieć z nim nic wspólnego.



- Takao! Takao otwórz te drzwi! Przepraszam, przepraszam, przepraszam, że zapomniałem o naszej rocznicy. Wybacz mi, to się już więcej nie powtórzy! - Ja go ignorowałem i jadłem pocky, które wyjąłem z szafki przy łóżku. Niczym ninja schowałem je tam przed nim. Zjadłem już dziesięć opakowań. Chce mi się już wymiotować. Ma ktoś jakieś koryto? Ale i tak dalej będę topił swoje smutki w słodyczach. Mój wyidealizowany świat legł w gruzach. A teraz przyczyna tej katastrofy od jakiejś godziny próbuje się do mnie dostać. Już ja jej zaraz sztuką perswazji wybiję to z głowy. A potem pójdę się utopić w basenie. Takim w kształcie trójkąta. Lubię trójkąty. Albo wejdę do walizki i zapnę suwak. Albo nie, muszę najpierw coś wyjaśnić. Użyję tajnej techniki reinterpretacji. Mam już tego dość.
- Nigdy więcej się nie powtórzy?! Hahaha masz rację! To się już nigdy więcej nie powtórzy, bo się wyprowadzam! A i jeszcze jedno! Z NAMI KONIEC!!!



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Hej hej hej. Źle się czuję i siedzę w domu, więc dzisiaj wstawię jeszcze odtatnie opowiadanie ze słówek. A jak wam się podoba to opowiadanie powyżej?

P.S.
Do Akane. Oto kolejne opowiadanie dla ciebie, które oczywiście w całości jest ci dedykowane. Czekam na twoją opinię.